Piękny Poranek
- Raven
- 19 paź 2024
- 2 minut(y) czytania
Dzisiaj miałam na rano i przyznam, że mało co dzisiaj spałam. Może dlatego, że wcześniej miałam nocne zmiany i teraz troszeczkę mam kłopoty z zaśnięciem w nocy. Ale jak byłam w pracy nie odczułam żadnej senności. Jedynie lekko ból nogi iż wcześniej tam uderzyłam się na nocnej zmianie. Kiedy wychodziłam by wyrzucić śmieci dosłownie zachwyciłam się porannym niebem. chwyciłam komórke i zrobiłam kilka zdjęć. Fajnie to wyglądało. Szkoda że ten dom zasłaniał, ale cóż nie każe go zburzyć czy coś. Musicie przyznać, że niebo naprawdę jest ładne.

Najlepiej że szefowa spytała mnie czemu tyle czasu zajmowąło wyrzucenie śmieci. Przyznałam, że fascynowałam się pogodą. pokazałam jej zdjęcia i powiedziała, że ładne ale pora do roboty ^_^. Nie było ludzi więc było spokojnie, a raczej aż takiego tłoku.
Później miałam inną robotę i było w miarę spokojnie, co tylko czasami musiałam pomagać klientom. Dziwiłam się jak po pewnym czasie szefowa woła mnie, że pora do domu. Myślałam że normalnie siedzę do 14:30 a tu 15 minut wcześniej ^_^. Mi to pasuje, nie dość, że ładna pogoda to jeszcze półtora dnia wolnego weekendu będę miała. Ale oczywiście, że zakupy musiałam zrobić w innym sklepie i po drodze widziałam starsza panią pchającą wózek inwalidzki pod górkę. zatrzymałam się obok z pytaniem czy pomóc. Pani mówiła że nie, ale widziałam, że nie jest jej łatwo. zaparkowałam wyjęłam klucze i pomogłam jej. był wdzięczna i jak zdjęłam kask rozpoznała mnie z sklepu. Śmiała się, że ponoć jestem miła tylko w pracy. Co prawda tak mówię w pracy do klientów którzy mówią, że jestem miła. zawsze odpowiadam, że tylko w pracy.
No nic, pomogłam i pani była wdzięczna jak osoba na wózku. Po zakupach wróciłam do domu, zjadłam obiad po czym nie wiem co się stało, że nagle zimno mi się zrobiło. spakowałam się pod koc i nie zauważyłam kiedy zasnęłam. bym tak spała gdyby mama nie zadzwoniła do mnie. Nawet dobrze, o szczerze trochę szkoda mi było marnowanie dnia.
Dalej to pograłam z pieskami w piłkę, a raczej z owczarkami, bo jedna dosłownie uwielbia grać w takie niewielkie piłki, a drugi zabierać i chcąc, żeby go gonić. Fajnie było, ale długo nie trwało iż noga mnie bolała.
To tyle na dziś teraz siedzę i gram z koleżankami ^_^.
Ostatnie posty
Zobacz wszystkieTroszeczkę nie było ale w mym życiu jest spokojnie. Naprawdę wzięłam się na malowanie i powiem że nieraz jest przy tym świetna zabawa...
Witajcie, mamy już Marzec i powiem że teraz mamy coraz cieplejsze dni. Jeśli chodzi o mnie, to ja już wyleczyłam się, choć nie było...
Witajcie w nowym Roku. Mamy już znacznie połowę Lutego i nie powiem jak na tą porę roku jest u mnie bardzo zimno. Nawet minusowa...
Comments